"Coś w rodzaju słuchowiska". Hołownia podsumowuje sejmowe spotkanie
Hołownia stwierdził, że nikogo nie trzeba przekonywać do tego, że sytuacja epidemiczna w Polsce jest dramatyczna, dlatego rozczarowany jest przebiegiem spotkania pod auspicjami marszałek Witek.
– Po tym spotkaniu mam wrażenie, że wzięliśmy raczej udział w czymś w rodzaju słuchowiska, przyznam, że na bardzo wysokim merytorycznym poziomie, ale to było słuchowisko. Każdy wygłosił swoją kwestię, po czym ramówka polityczna będzie z całą pewnością toczyć się dalej – ocenił.
Rząd nie chce wziąć odpowiedzialności?
Hołownia poinformował, że wszyscy przedstawiciele opozycji przedstawili konkretne propozycje dotyczące walki z pandemią COVID-19. – Mam wrażenie, że po tym jak myśmy mówili, a oni słuchali i zrobili notatki, należałoby przejść do jakichś konkretów, ale już do tych konkretów ciężko było dojść. Po tym jak wszyscy wygłosili swoje kwestie, można by było w zasadzie zamknąć to spotkanie stwierdzeniem, że piąta fala witaj, ale okazało się na koniec, że jednak jakiś zalążek jakiegoś działania może się z tego urodzi – mówił polityk w Sejmie.
Zdaniem Polski 2050 Prawo i Sprawiedliwość próbuje zrzucić z siebie odpowiedzialność za prowadzenie walki z koronawirusem na opozycję. – Dlatego nie zgadzamy się na powoływanie żadnych dziwnych zespołów, dlatego skoro nie ma zgody na powołanie podkomisji, która tym by się miała zająć w Sejmie, przyjęliśmy model w którym weźmiemy udział, to znaczy minister Kraska zapozna się ze wszystkimi przedłożonymi dzisiaj przez wszystkie ugrupowania PSL, nas, Lewicę propozycjami i odniesie się do nich jako rząd przed posiedzeniem Sejmu – wyjaśnił Hołownia.
"Rząd jest przerażony"
Szymon Hołownia podkreślił, że należy zrobić wszystko, by kolejne fale, które zapewne się przez Polskę przetoczą, zebrały jak najmniejsze żniwo.
– Ten rząd dzisiaj, trzeba to sobie powiedzieć jasno, jest przerażony swoimi własnymi posłami i częścią własnego elektoratu i nie ma odwagi, chowa głowę w piasek, podczas kiedy umierają ludzie. Mam nadzieję, że to bezhołowie i ten brak odwagi się skończy i że rząd Zjednoczonej Prawicy głowę z piasku wyjmie – skwitował lider Polski 2050.